Jest to książka o współczesnych Majach z Meksyku.
Czemu brak zdjęć? Bo za zrobienie zdjęcia Majom można zostać ukamienowanym. A jednym z kamieni będzie twój własny aparat.
Autor zamieszkał w niewielkiej wiosce. Ponieważ nie mógł fotografować, podglądał życie, dzięki czemu dowiedział się:
– że mężczyzna pod żadnym pozorem nie powinien przygotowywać posiłków, bo to uwłacza jego godności; od tego są przecież kobiety;
– że tortilla to nie jest taki sobie zwykły placek; jego rodzaj i nazwa zależą od tego, gdzie siedzi jedzący;
– że człowiek po pięćdziesiątce jest powszechnie szanowanym starcem i wszystko mu wolno, nawet lżyć po pijaku sąsiadów z wioski;
– że trzeba dobrze pilnować figur świętych Marii i Magdaleny, żeby nie zaszły w ciążę.